Bio Moringa – 150 g

Moringa oleifera to wysoce cenione, znacznych rozmiarów drzewo liściaste, występujące naturalnie w północnych Indiach i Afryce. Niemalże wszystkie części tej rośliny znalazły swoje zastosowanie w ziołolecznictwie, jednak to właśnie liście cieszą się największą popularnością – w ich składzie znajdziemy prawdziwe bogactwo wartościowych związków fitochemicznych, a wśród nich m.in. izotiocyjaniany, flawonoidy i kwasy fenolowe. Szeroko stosowane przez ponad 4000 lat w medycynie ajurwedyjskiej, liście moringi zasłynęły ze swoich właściwości przeciwzapalnych, antyoksydacyjnych i przeciwdziałającym skutkom niedożywienia.

Nic dziwnego, że moringa zasłużyła na miano “cudownego drzewa”, wyróżnia się bowiem imponującym składem. Badania potwierdzają, że liście napakowane są całą masą cennych związków fitochemicznych, białka, wapnia, żelaza, magnezu, beta-karotenu, witaminy C i potasu. Liście moringi to również bogate źródło witaminy A, dlatego też od lat podawane są tysiącom dzieci w krajach trzeciego świata, które zmagają się z zagrażającym ich życiu niedoborem tej witaminy, a ten z kolei kojarzony jest z zaburzeniami funkcjonowania układu odpornościowego.

Roślina zawiera rzadką i unikalną kompozycję fitoskładników, które chronić nas mogą przed różnorakimi schorzeniami, a wśród nich znajdziemy flawonoidy, glukozydy, glukozynolany, zeatynę, kwercetynę, beta-sitosterol, kwas kawoilochinowy czy kemferol. Ponadto, moringa dostarcza nam aż 19 aminokwasów, w tym wszystkich 10 egzogennych – niezbędnych, który muszą być dostarczone z pożywieniem, gdyż nasz organizm nie jest w stanie wytworzyć ich sam. 

Choć badania wciąż odkrywają nowe zastosowania liści Moringa oleifera, niektóre z korzystnych skutków zostały już udokumentowane. Wśród nich znajdują się między innymi:

• Działanie przeciwutleniające wspierające walkę z wolnymi rodnikami.
• Obniżenie poziomu cholesterolu i cukru we krwi.
• Właściwości przeciwzapalne, przeciwgrzybicze i antybakteryjne.
• Wzmocnienie układu immunologicznego. 
• Wspomaganie oczyszczania organizmu z toksyn.
• Obniżenie ciśnienia tętniczego krwi.
• Wspomaganie układu pokarmowego i trawienia.

Moringa to wspaniały dodatek do zdrowej diety – ta wyjątkowa roślina jest bowiem źródłem cennych, popartych licznymi badaniami, właściwości prozdrowotnych. Choć większość z nas nie ma dostępu do świeżych liści, to co czyni moringę rośliną godną zainteresowania jest fakt, że właściwie wysuszona i zmielona nie traci swoich wartości odżywczych, a nawet co ciekawe sproszkowane liście dostarczają 3 razy więcej żelaza niż liście świeże!

Sproszkowana moringa jest wynikiem zbiorów, suszenia i zmielenia liści Moringa Oleifera. Brzmi prosto, jednak jakość gleby, praktyki stosowane w uprawie czy sposób przetwarzania liści – wszystko to ma znaczenie dla czystości i jakości produktu.

My, Racjonalni, oferujemy jedynie najwyższej jakości moringę z uprawy ekologicznej w Indiach, w której każdy z etapów jest ważny – nie godzimy się tu na kompromisy.

Pierwszym etapem są zbiory – ręcznie zbierane są jedynie dojrzałe liście, te bowiem są bogatsze w wartości odżywcze niż liście młode.
Następnie odbywa się suszenie liści – przez kilkanaście godzin w temperaturze do 50 stopni Celsjusza, w cieniu, tak by zapobiec utracie witamin, zwłaszcza witaminy A.
Tak wysuszone liście zostają utarte, przesiane, aby pozbyć się łodyg, i następnie sproszkowane.
Proszek przechowywany jest w szczelnie zamkniętych opakowaniach, w odpowiedniej temperaturze i bez dostępu słońca.

Co ciekawe, żeby uzyskać 1 kg proszku, potrzebujemy ponad 4 kg świeżych liści moringa!

Jeśli przymiotnikiem “zdrowy” można opisać smak, to moringa z pewnością tak smakuje – zdrowo 🙂 Te małe listki cechuje trawiasty, odrobinę piekący posmak, z delikatnie wyczuwalną goryczką. Tak specyficzne odczucie wynika z obecności glukozynolanów w składzie rośliny. Związki te występują również m.in. w brokułach, kapuście, kalafiorze, brukselce czy rzodkiewce, i to im w dużej mierze przypisuje się lecznicze działanie moringi.

Kiedy jemy liście moringi, enzym mirozynaza rozkłada glukozynolany do izotiocyjanianów – “cudownych robotników”, którzy wykonują niezwykle wartościową pracę, pomagając nam zadbać o nasze zdrowie. Odrobina goryczki jest zatem ściśle związana z glukozynolanami występujących w morindze, i stanowiąc potwierdzenie leczniczych właściwości rośliny, świadczy o jej jakości.

Czy zatem im bardziej gorzka moringa tym lepiej?

Zdecydowanie nie. Dzisiejsza, udomowiona Moringa Oleifera jest łagodniejsza w smaku niż jej wcześniejsza, dzika odmiana, jednocześnie wykazując silniejsze właściwości prozdrowotne. Dzięki starannej selekcji uprawy możemy śmiało powiedzieć, że nasza moringa przyjemnie smakuje świeżą trawą, a gorzki posmak jest jedynie subtelnie wyczuwalny. Gwarantuje

Choć czasem zdobyć można świeże liście moringi u lokalnych rolników, w Polsce zdecydowanie łatwiej spotkać je w formie sproszkowanej – bogatej w wartości odżywcze, niezwykle wygodnej i o zdecydowanie dłuższej trwałości.

Moringa to roślina o silnych właściwościach odtruwających, dlatego zaczynając przygodę z tym superfood, pamiętaj, by robić to z umiarem. Każdy organizm jest inny, dlatego wprowadzając moringę do diety, rób to stopniowo, zaczynając od 1 płaskiej łyżeczki liści w proszku, zwiększając do 1 czubatej łyżki stołowej dziennie.

Wraz z rosnącą popularnością tej rośliny, moringę znajdziesz już w praktycznie każdym sklepie ze zdrową żywnością, zarówno w formie proszku, jak i kapsułek. Którą zatem wybrać?

Proces produkcji sproszkowanej moringi zaczyna się zawsze od zbioru liści i ich suszenia, następnie zmielenia i zapakowania w finalne opakowanie, które trafi do konsumenta. Jedyna różnica między postacią proszku a kapsułek, to w przypadku tych drugich – dodatkowy etap wypełnienia kapsułek tą samą, sproszkowaną moringą. 

Jeśli zatem w obu przypadkach mamy ten sam surowiec, czy jest jakakolwiek różnica pomiędzy proszkiem, a kapsułkami? Tak! Przede wszystkim jakość samych liści – w kapsułce “ukryć” możemy pewne niedociągnięcia. 

Liście w proszku powinny:

• dokładnie przesiane, by pozbyć się łodyg;
• być bardzo drobno zmielone;
• mieć żywy, zielony kolor;
• i pachnieć świeżo skoszoną trawą.

Forma proszku ujawni każdą wadę produktu, kapsułka już nie.

Co więcej, różnica dotyczy również dawkowania – stosując jedną czy dwie kapsułki dziennie, nie spożyjemy takiej samej ilości moringi, jaką spożylibyśmy w formie sproszkowanej, a zatem nie dostarczymy takiej samej ilości składników odżywczych, więc i działanie nie będzie identyczne. Odpowiednikiem jednej łyżeczki proszku (5 g), może być nawet kilkanaście kapsułek! Ich spożywanie w takiej ilości nie jest ani wygodne, ani opłacalne – potrafią one kosztować nawet 3 razy więcej niż taka sama gramatura liści moringa w proszku. 

Kupując sproszkowaną moringę oszczędzasz, a wybierając tą ekologiczną (oznaczoną zielonym listkiem) masz pewność, że spożywasz produkt bezpieczny, podlegający licznym kontrolom i wolny od niepotrzebnej chemii.

Moringa to roślina, którą jak szpinak, jarmuż czy inne zielone warzywa, można bezpiecznie spożywać na co dzień. Setki lat stosowania jej jako pożywienie i w celach leczniczych, ale też dziesiątki badań naukowych nad jej właściwościami, nie wykazały bowiem żadnych skutków ubocznych.

Jednakże, moringa może obniżyć poziom cukru oraz ciśnienie tętnicze we krwi, dlatego jeśli leczysz się na cukrzycę lub zażywasz leki obniżające ciśnienie, zanim włączysz moringę do swojej codziennej diety, skonsultuj się z lekarzem prowadzącym.